forum ksmu

aedrin

Olu, rozumiem że nie chcesz.. chociaż.. ja uważam że życie jest po to, by wszystkiego spróbować ;p
a ogólny wstręt młodzieży ożarowskiej przed kościołem winny jest błędnemu myśleniu: kosciół 9i ruchy, stowarzyszenia kościelne)=ks. prałat. Echh.. ile mówienia że kościół to nie kler, a niektórzy ludzie i tak nie rozumieją =.=

Teo

w 100% zgadzam sie z Madzią... serio Kościół to nie tylko księżka, rozmodlone babcie, itp itd... Kościół to równiez my - młodzi ludzie, poszukujący swojej drogi... i to od nas zależy czy pokażemy ten Kościół z dobrej strony, czy zniechęcimy do niego jeszcze więcej ludziów...

aedrin

No własnie, kościół katolicki tworzy każdy ochrzczony w tej wierze, nie ważne kim jest. I chciałabym to obalic kolejny mit, jako że ludzie (nawet młodzi) chodzący do kościoła i przyznający się do wiary w Boga (tak, czasem trudno się przyznać) ją jakoby "przymulaści" i "zycia nie znają". Otóż bynajmniej, ludzie chodzący do kościoła często to życie znają aż za dobrze, często popełniali wczesniej wiele błędów, ale kurde, pomysleli że to źle i przyszli do kościoła. Spodobało im się i zostali ;p Także nawet w codziennym zyciu, Bóg to nie jest obciach.
(sorr jeśli trąci to kazaniem, chciałam sie tylko wygadać Wink

)

olga

więc mogę spróbować Cool

Teo

Wiecie co... to jest taka moja osobista opinia...

Zauważcie że większość ludzi młodych którzy przychodzą do kościoła i należą do Kościoła, są to ludzie związani z jakimś stwoarzyszeniem czy ruchem religijnym. Dlaczego tak jest? Poniważ dopiero we wspolnocie można odkryc prawdziwie Boga... samemu nic nie zdziała się... ale "Wszystko mogę w Tym który mnie umacnia"

aedrin

czy ja wiem... we wspólnocie odkrya się Boga w drugim człowieku. We wspólnocie łatwiej jest dostrzec boskość otaczającego nas świata. Ta wspólnota jakby "otwiera" nam oczy na jego doskonałość. Ale jeśli ktoś, by poczuć obecność Najwyższego musi pobyć sam, to czemu nie. To także jest potrzebne. Bo jeśli umiemy się modlić tylko w dużej wspólnocie, przy tych najwyższych wydarzeniach, to wtedy potrzebujemy towarzystwa, nie wiary. ;p

olga

podam przykład : mnie tam niegdy do kościoła za specjalnie nie ciągnęło , ale skoro moja psiapsióła uważa że ksm jest spoczko , to dlaczego mam nie spróbować ??? nic na tym nie tracę i wchodzę w to ... Cool

aedrin

No i to jest dobre podejście :] zapewniam cię że nic nie tracisz i prawdopodobnie ci się spodoba :]

olga

no więc , kiedy pierwsze spotkanie ?? Blue_Light_Colorz_PDT_42

[coś koło września.. wcześniej się nie da bo x. Marek jedzie do kolonii i gdzieśtam jeszcze i chyba gdzieśtam jeszcze i nie chce zrobić spotkania ;p - dop. Aed]

Teo

Olga choć nie bedziesz należała do Ruchu Światło Życie, jestem szczęśliwy ze zaczniesz chodzić na spotkania KSM'u

olga

zobaczymy ... może też spróbuje ... zobaczymy ... Cool

Teo

Wiesz co Olka ja Ci powiem ze swojego doświadczenia.... jak się oddac jakiemuś stwarzysznieu to już do końca nie tak pól tu pół tu

olga

może i masz racje ..... a poza tym to : ksm , kółko teatralne , sks , angielski , sekcja pływacka .... chyba nie dam rady ... Crying or Very sad

aedrin

Olu, dasz radę, ksm polega głównie na modlitwie.... a jedna godzina w tygodniu, to postaram się tak ją umieścić, zeby ci pasowało Smile

olga

fajnie ... dzięki magda ... Cool